- Pomorze i powiat tczewski nie potrzebują elektrowni węglowej - przekonywali we wtorek przed dworcem PKP w Tczewie przedstawiciele organizacji ekologicznych, które nie zgadzają się na budowę Elektrowni Północ w Rajkowach (gm. Pelplin). Podobne uliczne akcje informacyjne odbyły się także w Gdańsku i Malborku. Ekolodzy przekonywali przechodniów o wartości odnawialnych źródeł energii oraz przedstawiali argumenty przemawiające przeciwko spalaniu węgla.
- Zarówno lokalna społeczność Kociewia, jak i działacze organizacji ekologicznych i prozdrowotnych są mocno zdeterminowani, by powstrzymać tę inwestycję - wyjaśnia Radosław Sawicki, działacz stowarzyszenia „Wspólna Ziemia” oraz koalicji „Stop EP”. - Naszym celem jest uświadomienie mieszkańcom Pomorza jak bardzo szkodliwa byłaby budowa Elektrowni Północ. I to pod każdym względem: zdrowotnym, środowiskowym, społecznym i ekonomicznym.
Ekolodzy przekonują, że alternatywą dla spalania węgla są prywatne, niewielkie instalacje produkujące zieloną energię dzięki wykorzystaniu światła słonecznego. Szeroko zakrojone inwestowanie w nie sprawi, że budowa dużych elektrowni stanie się po prostu zbędna.
Inwestor Elektrowni Północ przekonuje z kolei, że tylko budowa dużej nowoczesnej elektrowni sprawi, że Pomorze zostanie uwolnione od groźby deficytu energii oraz awaryjnych przerw w jej dostawach. Obecnie trwa procedura wydawania przez starostę tczewskiego kolejnego pozwolenia na budowę elektrowni. Inwestor chciałby rozpocząć budowę w przyszłym roku.
Czytaj więcej w piątkowym, papierowym wydaniu „Dziennika Tczewskiego”
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?