Jedni boją się niebezpiecznych skutków ubocznych oraz zachorowania na autyzm. Drudzy mówią o skrajnie nieodpowiedzialnym zachowaniu i groźbie wystąpienia śmiertelnie groźnej choroby zakaźnej. Między częścią rodziców a lekarzami wciąż toczy się wojna o szczepionki. Trzecią stroną konfliktu są urzędnicy, bo to wojewodowie decydują o nałożeniu grzywien na rezygnujących z obowiązkowych szczepień rodziców. A tych wciąż w całym kraju przybywa. Wyjątkiem nie jest powiat tczewski.
- W rejestrze osób uchylających się od szczepień na koniec 2015 r. odnotowanych było 165 osób do 18. roku życia, natomiast na koniec 2016 r. już 172 osoby - informuje Karolina Rożek, rzecznik Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Tczewie. - Na dzień dzisiejszy w rejestrze znajdują się 224 dzieci, należy jednak podkreślić, że w dużej mierze są to osoby, które figurowały w nim już na koniec ubiegłego roku.
Maksymalna suma grzywien, jakie łącznie mogą być nałożona na rodzica, który nie szczepi swojej pociechy, wynosi 50 tys. zł. Jednorazowo natomiast to kwota do 10 tys. zł.
Czytaj więcej w piątkowym, papierowym wydaniu „Dziennika Bałtyckiego”!
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?