Jednostka OSP w Pelplinie bogatsza o zmodernizowany podnośnik

- To bardzo długo wyczekiwana i niejednokrotnie przesuwana inwestycja, bez realizacji której dalsze zapewnienie bezpieczeństwa dla naszych mieszkańców byłoby bardzo trudne - mówi Mirosław Chyła, burmistrz Pelplina. - Mimo trudnej sytuacji kryzysowej, udało się zabezpieczyć środki budżetowe i zmodernizować, a właściwie to pozyskać prawie kompletnie nowy podnośnik.

Mam nadzieję że sprzęt będzie długie lata wspomagał w działaniu naszych ochotników z OSP. Sprzęt ten pozwoli efektywnie i sprawnie przeprowadzać liczne akcje ratowniczo-gaśnicze, ratując tym samym wiele ludzkich istnień. Każdy z nas bowiem wie, że największą wartością jest zdrowie i życie drugiego człowieka - dodał burmistrz.

Bliskie położenie autostrady A1 oraz dwóch miast powiatowych – Tczewa i Starogardu Gdańskiego sprawia, że jednostka OSP w Pelplinie rocznie obsługuje ponad 230 zdarzeń. Większość z nich to działania ratowniczo-gaśnicze. To strategiczna placówka, mająca ogromny wpływ nie tylko na bezpieczeństwo mieszkańców Pelplina, czy najbliższej okolicy ale i użytkowników pobliskich dróg, w tym Autostrady A1.

Warto przypomnieć, że pelplińska jednostka niesie pomoc mieszkańcom już od 129 lat. A wszystko zaczęło się od decyzji ówczesnego wójta Pelplina, który zwołał w 1891 roku zebranie konstytucyjne. To na nim powołano Ochotniczą Straż Pożarną. Wójt został także jej długoletnim prezesem. Funkcję komendanta objął mistrz ślusarski Beier. Pierwsza załoga liczyła 16 osób, w większości rekrutowała się z pelplińskiej cukrowni.

Na uwagę zasługuje fakt, że do 1931 r. pelplińscy ochotnicy brali udział łącznie w gaszeniu 262 pożarów. Teraz druhowie z Pelplina tyle razy wyjeżdżają w ciągu roku. OSP jest jedną z najczęściej uczestniczących w akcjach ratunkowych na terenie powiatu tczewskiego.

Od kilku lat prezesem pelplińskiej OSP jest Henryk Muszyński, funkcję naczelnika pełni Radosław Sarnowski, a jego zastępcą jest Marcin Kosiecki.