Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Obwodnica Pelplina nadal z wahadłem

Przemysław Zieliński
PRZEMYSŁAW ZIELIŃSKI
Już dwa miesiące czekają kierowcy na naprawdę obwodnicy Pelplina. Pod koniec maja na odcinku kilku metrów zapadł się asfalt.

Na chwilę obecną wciąż nie wiadomo, co jest przyczyną zdarzenia, ani też do kiedy potrwają utrudnienia dla użytkowników drogi. Tąpnięcie w jezdni - niebezpieczne dla zazwyczaj jadących z dużą prędkością obwodnicą kierowców - zauważono pod koniec maja między wiaduktem kolejowym a skrzyżowaniem z ul. Sambora i drogą wojewódzką 230 na Rajkowy.

Władze gminy najszybciej jak to możliwe poinformowały zarządcę obwodnicy, czyli Zarząd Dróg Wojewódzkich w Gdańsku, o groźnej dla zmotoryzowanych sytuacji. ZDW zadecydował najpierw o oznaczeniu miejsca awarii i postawieniu znaku o ograniczeniu prędkości, a 7 czerwca uruchomił sygnalizację świetlną, obsługującą ruch wahadłowy. Na szybkie jej usunięcie się nie zanosi.

- Na chwilę obecną zleciliśmy wykonanie dokumentacji geologicznej w celu znalezienia przyczyn awarii na rozpatrywanym odcinku drogi - poinformowała Anna Mątewska, zastępca dyrektora ZDW ds. inwestycji. - Następnie zostanie opracowany program naprawczy. Do tego czasu należy liczyć się z utrudnieniami ruchu w ciągu obwodnicy Pelplina - między skrzyżowaniem z ul. Sambora, a rondem Chopina.

Tczew NaszeMiasto.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja podsumowała majówkę na polskich drogach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pelplin.naszemiasto.pl Nasze Miasto