Pelplin: powstanie specjalna strefa ekonomiczna

Władze gminy mają już za sobą spotkanie z przedstawicielami strefy, z prezes zarząduAleksandrą Jankowską na czele.

- Rozważamy różne scenariusze - wyjaśnia nam Patryk Demski, burmistrz Pelplina. - Jeden z nich to wniesienie aportem przez gminę do strefy swoich terenów w zamian za udziały w strefie. Drugi mówi o tzw. patronackich terenach inwestycyjnych. Drugi scenariusz możemy wprowadzić w życie jeszcze w tym roku, na realizację pierwszego potrzebujemy więcej czasu. Współpraca ze strefą już przynosi konkrety, bo planowane jest spotkanie z dużym inwestorem przemysłu gumowego, który szuka na Pomorzu terenów inwestycyjnych.

PSSE ma być dla Pelplina nie tylko partnerem w poszukiwaniach firm, które zechcą zainwestować na jej terenie. Samorząd chce też korzystać z marki strefy, jej rozpoznawalności oraz wiedzy specjalistów.

- Wszystkie tereny zaprezentowane przez pana burmistrza są bardzo atrakcyjne i na pewno obejmiemy je strefą - powiedziała dla TV Pelplin Aleksandra Jankowska, prezes zarządu PSSE. - Myślę, że nasza współpraca przyniesie efekty wymierne jeszcze w tym roku i uda się ściągnąć ciekawe inicjatywy do Pelplina oraz rozwinąć te lokalne.

Na zagospodarowanie czekają tereny inwestycyjne wokół węzła autostrady A1 w Ropuchach, nieruchomość po cukrowni w Pelplinie oraz na os. Strzelnica, a także działki w Hilarowie. Jak tłumaczą władze gminy, celem współpracy ze strefą nie jest tylko walka z bezrobociem. W kwietniu br., według danych Powiatowego Urzędu Pracy, bez pracy na terenie miasta i gminy Pelplin pozostawało około 500 osób.

- Nie jest to więc bezrobocie bardzo wysokie - mówi Patryk Demski. - Chcemy przyciągnąć przemysł wykwalifikowany, konkurencyjny, z przewagą technologiczną, który zaoferuje pracownikom dobre zarobki.