Emilia S. z gminy Pelplin, była księgowa Zespołu Kształcenia i Wychowania w Rudnie skazana nieprawomocnym na razie wyrokiem za defraudację 1,8 mln zł ze środków szkoły, w ostatnich wyborach samorządowych była pełnomocnikiem finansowym Komitetu Wyborczego Wyborców Kociewski Klub Regionalny. Z ramienia tego klubu startował burmistrz Andrzej Stanuch, wiceburmistrz Tadeusz Błędzki oraz dwie trzecie obecnej Rady Miejskiej w Pelplinie.
Po raz pierwszy pisaliśmy o tym rok temu
Prokuratura tczewska postawiła kobiecie ponad 400 zarzutów kradzieży z funduszu socjalnego szkoły, w której pracowała. Sprawa trafiła do Sądu Rejonowego w Tczewie. Kobietę w listopadzie br. skazano na trzy lata pozbawienia wolności bez zawieszenia, bezterminowy obowiązek oddania skradzionych pieniędzy poszkodowanej instytucji oraz pokrycie kosztów sądowych. Wiemy, że będzie odwoływać się od wyroku.
W tej sprawie śledczy badali pracę nie tylko samej księgowej, ale i sprawujących nad nią kontrolę pelplińskich urzędników. Wątkiem dotyczącym konkretnie ich odpowiedzialności w tej sprawie zajmowała się pruszczańska prokuratura. Śledczy nic jednak nie znaleźli. Jak tłumaczyli, dowody oraz analiza przepisów dotyczących finansowania placówek oświatowych w gminach nie dały podstaw do przyjęcia tezy, że pelplińscy urzędnicy nie dopełnili obowiązków w kwestii nadzoru nad księgową z Zespołu Kształcenia i Wychowania w Rudnie.
Teraz pojawiła się nowa informacja - księgowa była też w ostatnich wyborach samorządowych pełnomocnikiem komitetu wyborczego burmistrza Pelplina. Co oznacza, że była powiązana z władzą nie tylko relacją czysto zawodową. Czy to wystarczy, by na nowo zająć się umorzonym wcześniej wątkiem? Za wcześnie, by o tym przesądzać. Szczególnie, że o nowym fakcie prokuratura dowiedziała się od nas.
- Z otrzymanych dokumentów, które badaliśmy, nic takiego nie wynikało - tłumaczy Teresa Rutkowska-Szmydyńska, szefowa Prokuratury Rejonowej w Pruszczu Gdańskim. - Nie poinformował nas o tym także żaden ze świadków w trakcie przesłuchań. Trudno powiedzieć, czy ten sygnał wystarczy, aby wznowić umorzone wcześniej postępowanie. Z pewnością zostaną przeprowadzone czynności zmierzające do zweryfikowania tej informacji. Po ich wykonaniu zdecydujemy, czy należy na nowo podjąć umorzone postępowanie.
A co mówi pan burmistrz?
- Z tego, co mi wiadomo Pani Emilia wykonywała na rzecz Komitetu usługę księgową będąc pełnomocnikiem finansowym - wyjaśnia Andrzej Stanuch, burmistrz Pelplina. - Jej rozliczenia finansowe komitetu wyborczego były przyjmowane przez Komisarza Wyborczego w Gdańsku bez zastrzeżeń, a ona odbierana była jako osoba godna zaufania. Jak się okazało, w perfidny sposób wykorzystała to zaufanie i oszukała wszystkich. Fakt, że została skazana (wyrok jest nieprawomocny) za defraudację środków publicznych na szkodę placówki, dla której jako burmistrz jestem organem prowadzącym, budzi nie tylko moje ubolewanie, ale również wszystkich tych, na rzecz których świadczyła pracę bądź wykonywała zlecania.
Całe stanowisko burmistrza Andrzeja Stanucha w piątkowym wydaniu "Dziennika Tczewskiego."
Sama Emilia S., była księgowa oraz jednocześnie była pełnomocnik finansowa mówi niewiele: - Nie będę komentować tej sprawy. Mogę jedynie poinformować, że złożę apelację do wyroku, który zapadł.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?