Słabo idzie nam finansowo. Prawie co drugi Polak dorabia poza etatem

W tym samym raporcie bowiem 40 procent Polaków mówi, że oprócz swojego zatrudnienia na pełnym etacie, podejmuje też dodatkową pracę. Poświęcają na dorabianie ponad 10 godzin tygodniowo.

- Spadek realnych dochodów i rosnące koszty utrzymania powodują, że wielu konsumentów nie może sobie pozwolić na utrzymanie dotychczasowego poziomu życia, a dodatkowo muszą w jakiś sposób pokryć niespodziewane wydatki jak, np. naprawa samochodu czy wymiana lodówki. Spadek dochodów i topniejące oszczędności, sprawiają, że coraz częściej muszą wybierać, które wydatki odłożą na później – zauważa Anna Paszko, ekspert Intrum.

ZOBACZ TAKŻE: Największa farma wiatrowa na Morzu Bałtyckim szykuje się do aukcji

Według danych GUS, przeciętne wynagrodzenie miesięczne w Polsce pomniejszone o składki na ubezpieczenia emerytalne, rentowe oraz chorobowe, w pierwszym półroczu 2023 r. wyniosło 6246,13 zł, a w drugim 6445,71 zł. Pensję minimalną zarabiało w 2021 roku z kolei 1,7 mln osób według danych Ministerstwa Pracy, a teraz ma to być ponad dwa razy więcej - 3,7 mln w 2024 roku. Coraz więcej osób, które w przeszłości zarabiały znacznie więcej niż najniższa krajowa, dziś niemal zrównują się z tą kwotą.

Krajowy Rejestr Długów w 2023 roku wskazywał, że łączne zadłużenie konsumentów sięga 45 miliardów złotych. Na liście figurują natomiast dwa miliony dłużników.

- Zaległości biorą się między innymi z niespłacania rat za kredyty i pożyczki oraz nieregulowania rachunków za telefon, telewizję, internet, prąd, gaz czy mieszkanie. Średnie zadłużenie wynosi ponad 19 tys. zł na osobę, co oznacza, że ten, kto osiąga najniższą pensję krajową, musiałby przeznaczyć powyżej pięciu wypłat, aby spłacić zobowiązanie - mówi Anna Paszko, ekspert Intrum.

ZOBACZ TAKŻE: Znakomite ubiegłoroczne wyniki przeładunków dały gdańskiemu portowi awans do 10 największych portów w Europie

Badanie ankietowe przeprowadzone na potrzeby raportu ECPR Pulse 2024 wykazało, że wiele osób odpowiedzialnych za domowy budżet zamierza w najbliższym czasie podjąć działania, aby lepiej zarządzać kosztami życia. Zrobią to głównie przez ograniczenie wydatków na przyjemności (62 procent ankietowanych), zakupy w tanich lub dyskontowych sklepach (57 procent) lub też znalezienie lepiej płatnej pracy (35 procent).

Z badania "Polaków Portfel Własny: czas oszczędzania" przeprowadzonego w 2023 roku przez jeden z wiodących banków wynika, że stan swoich finansów próbowała poprawić ponad połowa respondentów – szczególnie ci, którzy mają poniżej 40. lat. 21 procent starało się o podwyżkę, a 13 procent z nich ją uzyskało. 9 procent badanych zdecydowało się zmienić pracę na lepiej płatną.

Natomiast z badania "Jak dorabiają Polacy" przeprowadzonego przez SW Research na zlecenie Gi Group wynika, że ponad 40 procent Polaków zatrudnionych na etacie podejmuje się po pracy dodatkowych form zarobku ze względu na pogorszenie sytuacji finansowej. 4 na 10 osób podejmujących dodatkowe zajęcia poświęca na dorabianie ponad 10 godzin tygodniowo. Najczęstszym źródłem dodatkowych zarobków jest praca dorywcza, którą podejmuje ponad połowa badanych. Na drugim miejscu znalazła się stała praca dodatkowa u innego pracodawcy.

ZOBACZ TAKŻE: Nowa atrakcja powstaje przy jeziorze Dobrogoszcz w gminie Kościerzyna

- Podejmowanie nadprogramowych zajęć często budzi wątpliwości zwłaszcza wśród pracodawców. Obawiają się oni czy pracownik będzie w stanie udźwignąć wszystkie obowiązki, jakich się podejmuje. Jednakże, według badań aż 60 procent ankietowanych twierdzi, że dodatkowa praca nie ma wpływu na ich wydajność i zaangażowanie w głównej pracy - kończy Anna Paszko, ekspert Intrum.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!