- To wstępne wyniki - informuje Kajetan Gościak, szef Prokuratury Rejonowej w Tczewie. - Podczas sekcji stwierdzono także, że nastolatka miała na przedramionach rany cięte. Zostały dokonane z niewielką siłą. Specjaliści uważają, że dziewczyna zrobiła sobie je najprawdopodobniej sama. Nadal też czekamy na wyniki toksykologii.
Jak informuje tczewski prokurator, na chwilę obecną trudno jednoznacznie powiedzieć, czy powieszenie (tzw. zadzierzgnięcie pętli na szyi) nastąpiło na skutek samobójstwa nastolatki, czy też z udziałem osób trzecich.
- Nie ma jednak śladów na jej ciele, które by wskazywały, że dziewczyna walczyła i została zmuszona do powieszenia - dodaje Kajetan Gościak. - Stąd też samobójstwo wydaje się być bardziej prawdopodobne na tę chwilę, chociaż śledztwo nadal trwa.
Przypomnijmy, ciało dziewczyny znaleziono w miniony piątek (17 czerwca) rano na stadionie miejskim w tym miasteczku. Wiadomo, że dziewczyna miała 17 lat i chodziła do jednej ze szkół średnich w Tczewie. Policja i prokuratorzy nie chcą zbyt wiele mówić na temat tej tragedii.
Z ustaleń śledczych wynika jednak, że ciało dziewczyny zostało po śmierci przeniesione na miejsce, w którym je zauważono. - Staramy się odtworzyć ostatnie godziny jej życia - wyjaśnia asp. sztab. Dariusz Górski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Tczewie. - Dopóki trwa śledztwo, nie wykluczamy żadnej możliwej wersji wydarzeń.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
