Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Tczewie brakuje dużej hali widowiskowo-sportowej mieszczącej kilka tysięcy osób

Sebastian Dadaczyński
Widownia w hali  mieści 300 osób. Podczas ostatniego meczu była wypełniona po brzegi
Widownia w hali mieści 300 osób. Podczas ostatniego meczu była wypełniona po brzegi Zbigniew Brucki
Podczas pierwszego meczu piłkarek ręcznych Sambora Tczew w PGNIG Superlidze Kobiet okazało się, że brakuje miejsc dla kibiców. W hali II Liceum Ogólnokształcącego przy ul. Królowej Marysieńki, gdzie grają szczypiornistki, nie wszyscy znaleźli siedzące miejsca na trybunie. Część osób, aby zobaczyć zmagania na parkiecie, stała na ławeczkach używanych na lekcjach wychowania fizycznego. Co więcej, kibice obawiają się, że sytuacja się powtórzy podczas kolejnych meczów.

- Zdaję sobie sprawę, że był to debiut naszych dziewczyn w Superlidze Kobiet. Na mecz z AZS AWF Wrocław przybyło nie tylko wielu kibiców, ale także spore grono zaproszonych gości, co także wpłynęło na brak wolnych krzesełek - powiedział nam jeden z kibiców, wychodzący z hali. - Niemniej uważam, że kolejne zmagania również zgromadzą rzesze miłośników tego sportu. Zwłaszcza, że w Tczewie jedynie szczypiornistki grają na tak wysokim poziomie. Podobnie jest zresztą w sąsiednim Starogardzie Gd. Tam żadna dyscyplina nie interesuje ludzi tak bardzo, jak koszykówka. Zmagania zespołu Polpharmy w Tauron Basket Lidze przychodzi oglądać średnio ok. 2,5 tysiąca widzów.
II Liceum Ogólnokształcące przy ul. Królowej Marysieńki podlega Starostwu Powiatowemu w Tczewie. Starosta Witold Sosnowski tłumaczy, że w obecnej sytuacji nie ma możliwości technicznych, aby dostawić trybuny. Na dodatkowe krzesełka brakuje miejsca, a obecne siedziska znajdują się na betonowej podbudowie, a więc nie ma nawet możliwości ich składania (takimi dysponuje hala, gdzie grają wspomniani starogardzcy koszykarze - dop. aut.).

- Co prawda można by rozbudować istniejącą halę przy ul. Królowej Marysieńki, ale na niewiele to się zda - dodaje Witold Sosnowski. - Obecnie po jednej stronie obiektu znajduje się tam 300 miejsc, a więc dobudowując trybunę po drugiej stronie, zyskalibyśmy mniej więcej tyle samo krzesełek.
W ocenie starosty na sprawę powinno się patrzyć bardziej przyszłościowo i pomyśleć o budowie nowej hali z prawdziwego zdarzenia, bo takiej w Tczewie nie ma.
- Mam tu na myśli halę widowiskowo-sportową, w której zmieściłoby się od 1,5 do 3 tysięcy osób - dodaje. - Jest to jednak temat do przemyślenia w kolejnej kadencji samorządu (pomiędzy 14 listopada 2010 r., a 9 stycznia 2011 r. planowane są wybory samorządowe - dop. aut.).
Dodajmy, że wczoraj władze powiatu podpisały umowę z wykonawcą wymiany podłogi w hali przy ul. Królowej Marysieńki. Parkiet będzie spełniał wszystkie wymagania określone w lidze. Inwestycja pochłonie 275 tys. zł i jak zapewnia starosta maksymalnie potrwa do 22 października. Dzień później piłkarki ręczne zagrają przeciw SPR Lublin S.S.A.

- Ponadto 80 tys. zł trafi na utworzenie 20 dodatkowych miejsc postojowych przy hali, a podczas kolejnych meczów wyznaczone osoby będą nadzorowały parkowanie aut tak, aby jak najwięcej kierowców mogło pozostawić swoje samochody w obrębie hali - wyjaśnia Witold Sosnowski. - W puli przeznaczonej na ten obiekt pozostanie nam jeszcze 25 tys. zł. Niewykluczone, że te pieniądze przeznaczone zostaną na nagłośnienie bądź monitoring, ale ostateczną decyzję w tej sprawie podejmie zarząd powiatu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pelplin.naszemiasto.pl Nasze Miasto